Kącik Pani Marzeny

Pani Mgr Marzena Żylińska

Strach

 

Pod tapczanem mieszka strach.
Kuli się, gdy robisz krach. 
Głowę pod poduszkę chowa
Kiedy w nocy wrzeszczy sowa.

Pewnie kiedyś go spotkałeś
I w ciemności też się bałeś. 
Ale zapamiętaj sobie
Strach jest  tylko w naszej głowie. 

Strach nie lubi samotności.
Promienieje , gdy masz gości. 
Lubi z dziećmi figle płatać
I na trampolinie skakać. 

Śmieje się, gdy jest wesoło
Z dzieciakami  tańczy wkoło. Piłkę na boisku kopie. 
Odpoczywa na urlopie. 

 

Marzena Żylińska

 


Jesień

 

Po kropelkach jesień kroczy.
Ma brązowe, duże oczy.
Włosy długie, kolorowe
I usteczka rubinowe. 

Drzewa hołdy jej składają,
Gałęziami wywijają,
Deszczu srebrem pobłyskują,
Szumem piękność jej malują. 

Jesień skromnie się uśmiecha.
Lato przeszło, miało pecha.
Nagle czas spokojniej płynie.
Płatki róży  tańczą w winie.

 

Marzena Żylińska

 

 

 

Bez południa (Lagerstroemia)

 

Schyłkiem lata po malutku
Czerwienieje bez w ogródku. 
Kwiat po kwiatku sie wychyla
Pod ciężarem gałąź schyla.

Letnie słonko się uśmiecha
I powietrze ciepłem bucha
Bez na boki się rozpiera
Taka jego już maniera.

Dumny i zarozumiały
Plany przyszłościowe snuje
Myśli…. Jestem doskonały
Od dziś ja tutaj króluję.

 

 

Hibiskus

 

Słonko lica mu przypieka 
Letni czas szybko ucieka.
Wiatr w gałązki lekko dmucha.
Hibiskusa suknia krucha
W wietrze lekko się nadyma.
Kwiat falbanki w rączce trzyma. 

Kokietuje swą urodą.
Stylem i najnowszą modą.
Z wiatrem walca już tańcuje
I uśmiechem swym czaruje. 

Ptaki arie wyśpiewują
Piórka w słonku poczesują. 
A hibiskus roztańczony
Patrzy w cztery świata strony.

 

Pszczoła

Pszczółkę słodki nektar nęci
Ale dzisiaj nie ma chęci 
Nad kwiatkami wdzięcznie latać 
Woli z muchą figle płatać. 

Rankiem wcześnie się zbudziła
Skrzydełkami zakręciła
Z ula szybko wyfrunęła
I gdzieś w lesie zaginęła. 

Tata zmysły prawie stracił
Do pomocy wezwał braci.
Wujek ule obszukuje
Mama głośno lamentuje.

Lecz po pszczółce ani śladu 
Nie wróciła do obiadu. 
Aż tu nagle  zasapana
Padła w trawie zmordowana.

…. i usnęła wymęczona  
 Słodko śni  zadowolona.

Ostatnia aktualizacja nastąpiła 6.2.2025 r.

w rubryce:

"Bliżej Boga".

Impressum

 

POLONIK MONACHIJSKI - niezależne czasopismo służy działaniu na rzecz wzajemnego zrozumienia Niemców i Polaków. 

Die unabhängige Zeitschrift dient der Förderung deutsch-polnischer Verständigung.

 

W formie papierowej wychodzi od grudnia 1986 roku a jako witryna internetowa istnieje od 2002 roku (z przerwą w 2015 roku).

 

Wydawane jest własnym sumptem redaktora naczelnego i ani nie zamieszcza reklam ani nie prowadzi z tego tytułu żadnej innej działalności zarobkowej.

 

Redaguje i wydaje:

Dr Jerzy Sonnewend

Adres redakcji:

Dr Jerzy Sonnewend

Curd-Jürgens-Str. 2
D-81739 München

Tel.: +49 89 32765499

E-Mail: jerzy.sonnewend@polonikmonachijski.de

Ilość gości, którzy od 20.01.2016 roku odwiedzili tę stronę, pokazuje poniższy licznik:

Druckversion | Sitemap
© Jerzy Sonnewend